Gdy osoba, której granice zostały naruszone, powie: “Poczułam się molestowana”, nikt nie może powiedzieć: “Nieprawda”
– Nie rozmawiamy przecież w pracy o swoich granicach. W praniu wychodzi, że mamy różne poczucie humoru, podejście do seksu, swojego ciała. To są sprawy intymne, jeżeli naruszymy tę sferę, będziemy posądzeni o dyskryminację. Dlatego twierdzę, że hiperpoprawność jest lepsza. Bezpieczniejsza – rozmowa z Joanną Piotrowską, prezeską i założycielką fundacji Feminoteka.