W Polsce skrajne ubóstwo będzie mieć twarz kobiety
Niewiele zostało ze złotej jesieni, którą w 1999 r. – u progu reformy emerytalnej – obiecywał rząd pospołu z otwartymi funduszami emerytalnymi. Polacy na emeryturze, wypracowanej za pomocą odpowiednio długiego okresu składkowego, mieli zgodnie z ówczesną narracją wieść błogie życie seniora wolnego od finansowych trosk. Tymczasem głodowa emerytura na poziomie świadczenia minimalnego czeka aż siedem na dziesięć dzisiejszych czterdziestolatek.